To pytanie najczęściej stawiają mi rodzice dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Nie ulega wątpliwości, że najczęściej pierwszym językiem obcym, którego naukę rozpoczynają nasze dzieci, jest język angielski, a rodzice decydują się na dodatkowe lekcje często już na etapie przedszkola.
Obowiązkowa nauka języka obcego rozpoczyna się jednak w pierwszej klasie szkoły podstawowej. I słusznie. Język ojczysty został opanowany na poziomie umożliwiającym siedmiolatkowi swobodną komunikację. Dodatkowo dzieci znają litery, czytają proste zdania, a zatem robią pierwsze kroki w budowaniu świadomości metajęzykowej, tj. zdolności rozumienia i użycia terminów z zakresu wiedzy o języku ojczystym, a także opisu zasad gramatycznych i definiowania pojęć odnoszących się do języka.
Język niemiecki jest w polskiej szkole zazwyczaj drugim językiem obcym. Jego naukę uczniowie rozpoczynają dopiero w siódmej klasie szkoły podstawowej. Są też klasy lub szkoły, w których lekcje języka niemieckiego odbywają się już w młodszych klasach. Należy pamiętać, że są to dodatkowe lekcje w wybranych szkołach lub klasach.
Niezależnie jednak od sytuacji danej szkoły, rodzice mają świadomość znaczenia języków obcych we współczesnym świecie. Chcą inwestować w edukację językową swoich dzieci, ale chcą to zrobić dobrze, dlatego odpowiedź na pytanie: kiedy wysłać dziecko na lekcje języka niemieckiego, jest kluczowa.
Po pierwsze należy pamiętać, że predyspozycje do nauki języka angielskiego lub łatwość jego przyswajania nie muszą się sprawdzać w nauce języka niemieckiego.
I odwrotnie. Dopiero język niemiecki (jako drugi język obcy) daje wielu młodym ludziom realną szansę na sprawne komunikowanie się w języku obcym i urzeczywistnia nadzieje na napisanie bardzo dobrze egzaminu ósmoklasisty, matury lub certyfikatów językowych, dzięki którym mogą realizować swoje dalsze cele edukacyjne i zawodowe.
Po drugie budowa języka niemieckiego różni się od budowy języka angielskiego. Zarówno gramatyka jak i leksyka języka niemieckiego do poziomu B1 są zdecydowanie trudniejsze. Sama nauka czasu teraźniejszego i swobodnego komunikowania się w tym czasie na poziomie A1/A1+ zajmuje co najmniej rok. Odwrotnie jest w języku angielskim, którego podstawy są łatwiejsze i lżejsze do przyswojenia.
Od poziomu B1 jest inaczej. Łatwiej osiągać kolejne poziomy biegłości językowej w języku niemieckim niż w języku angielskim. Stąd słuszna opinia wielu nauczycieli, że jeśli uczeń wytrwa w nauce języka niemieckiego i osiągnie poziom B1 to kontynuując naukę, biegle opanuje go w mowie i piśmie.
Niestety tylko 3% Polaków, którzy uczyli się języka niemieckiego, komunikuje się nim biegle.
A zatem nie przekroczyli magicznej bariery poziomu B1.
Analizując wszystkie aspekty rozwoju językowego ucznia, plastyczność jego mózgu, budowy samego języka niemieckiego oraz wymagań stawianych na egzaminie ósmoklasisty, maturze, czy też certyfikatach językowych, umożliwiających bezpłatne studia w krajach niemieckojęzycznych, udział w międzynarodowych programach stypendialnych, najbardziej optymalnym momentem na zapisanie dziecka na lekcje języka niemieckiego to czwarta klasa szkoły podstawowej.
Uczeń potrafi tworzyć pisemnie w języku ojczystym ciąg logicznych zdań. Zna podstawy gramatyki oraz jest po pierwszym etapie nauki pierwszego języka obcego. Z drugiej strony przed nim jeszcze pięć lat nauki w szkole podstawowej i dalej kolejne lata w szkole ponadpodstawowej, które dają optymalną przestrzeń i czas do opanowania języka niemieckiego na poziomie C1.
Sylwia Mróz-Dwornikowska